Makaroniki piekę od kilku lat. Pierwsza moja próba ich
upieczenia była nieudana, ponieważ postanowiłam je odchudzić i dodałam znacznie
mniejszą ilość cukru, niż wymagał tego przepis, no i wyszły makaronikowe
placuszki :/ To mnie jednak nie zraziło i następne podejścia były już
zdecydowanie bardziej udane, chociaż zdarzały się drobne wpadki. Okazuje się,
że są to ciastka dosyć kapryśne, wymagające ścisłego trzymania się przepisu. Lista
zwolenników tego wypieku wśród rodziny i znajomych wciąż rośnie, chociaż są
tacy, którzy mówią im zdecydowane „nie”. Ja bardzo lubię je piec i cieszyć nimi
oko i podniebienie, zwłaszcza kiedy rezultat jest taki jak ten na zdjęciach :) Polecam dla zwolenników bezowych wypieków!
A oto kilka rad, których nieprzestrzeganie może zakończyć
się makaronikową klapą:
- Do ich wykonania potrzebne są białka, które przynajmniej na 24 – 36 h odstawimy w odkrytym pojemniku, w temperaturze pokojowej, do podsuszenia – przy świeżych białkach makaroniki popękają i mimo, że będą smaczne to ich wygląd będzie daleki od ideału.
- Mączkę migdałową pozyskuję z płatków migdałowych, które mielę w blenderze, a następnie przesiewam przez drobne sitko, odrzucając grubsze ich części. Dzięki drobno zmielonym migdałom – na mączkę – makaroniki będą miały gładką powierzchnię.
- Prawidłowo wymieszana masa makaronikowa powinna spływać z łyżki grubymi wstęgami.
- Po nałożeniu równych ciastek – najlepiej jest to robić szprycą - musimy je pozostawić przynajmniej na 40 min do wyschnięcia, aby później cieszyć oko charakterystycznym dla tego wypieku „kapelusikiem”.
Składniki na makaroniki (ok. 27 szt.):
100 g
białek liquéfiés*
200 g
cukru pudru
110 g
migdałowej mączki
50 g
drobnego cukru
Składniki na krem:
170 g
serka mascarpone
2 łyżeczki „z górką” masy kajmakowej
1 łyżeczka kawy rozpuszczalnej
Wykonanie makaroników:
Mączkę migdałową dokładnie wymieszać z cukrem pudrem. Białka
ubić razem z drobnym cukrem na sztywno. Do ubitych białek dodać mączkę migdałową
z cukrem pudrem. Wymieszać wg wskazówki z pkt. 3. Blaszki pokryć papierem do
pieczenia. Aby otrzymać równe makaroniki, na papierze można narysować kółeczka,
zachowując dosyć spore odstępy, i masą białkowo – migdałową te kółeczka wypełniać,
najlepiej przy pomocy szprycy. Przy nakładaniu należy pamiętać, że masa troszkę
porozlewa się na boki. Pozostawić na min. 40 min. Po tym czasie można
sprawdzić, czy masa wystarczająco podeschła – przy delikatnym dotknięciu palcem,
masa nie powinna przykleić się. Piekarnik nagrzać do temperatury 150º. Piec ok. 15 min. Wystudzić i delikatnie
odrywać od papieru do pieczenia. Przekładać kremem.
Wykonanie kremu:
Wszystkie składniki umieścić w pojemniku i dokładnie
wymieszać.
Smacznego!
*Białka podsuszone, spójrz do pkt. 1 w radach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz