poniedziałek, 27 stycznia 2014

Sajgonki z mięsnym farszem gotowane na parze

Propozycja na szybki obiad, zwłaszcza dla tych, którzy mają zapas mięsa rosołowego po niedzielnym obiedzie i brak pomysłu na jego wykorzystanie. Całość mięsa i wszystkie jarzyny z rosołu proponuję zmielić w maszynce do mięsa i dokładnie połączyć. Jeśli farsz będzie zbyt sypki podlać rosołem. Doprawić solą i pieprzem. Dużą kopiastą łyżkę farszu kłaść na papierze ryżowym wcześniej namoczonym w ciepłej wodzie (ok. 5 sekund), układać w parowarze i gotować 10 min. Smacznego!


sobota, 25 stycznia 2014

Babeczki z kremem z marakui

Zima w końcu nastała i zaatakowała od razu temperaturami, które są jak dla mnie nie do przyjęcia. Zdecydowanie wolę klimaty rodem znad Morza Śródziemnego i towarzyszące im smaki egzotycznych owoców, tych z drzew i z morza. Z tęsknoty za egzotyką te oto dzisiejsze babeczki. Trzeba przyznać, że są one wyśmienite: kruche maślane ciasto, delikatny waniliowy krem na bazie serka mascarpone i kwaskowy, oryginalny w smaku krem z marakui. Wszystko pasuje tu znakomicie, a marakuja daje babeczkom nietypowy smaczek. Polecam te małe "słońca" dla wszystkich tęskniących za latem :)

Inspiracja pochodzi z mojewypieki.com.

Składniki:

Babeczki:
175 g mąki 
100 g masła (zimnego)
1 łyżka cukru pudru
1 żółtko

Krem z mascarpone:
100 g serka mascarpone
100 ml śmietanki 36%
cukier puder (wg gustu)
kilka kropel esencji waniliowej

Krem z marakui:
3 owoce marakui
70 g cukru
1 żółtko
1 jajko
1 łyżka soku z cytryny
50 g masła

Wykonanie:

Babeczki:
Z wszystkich składników zagnieść ciasto. Formę na mufinki (12 szt.) wysmarować masłem. Ciasto rozwałkować na grubość 2 mm. Wycinać koła i umieszczać w je w formie na mufinki, wylepić, dno babeczek ponakłuwać widelcem. Całość umieścić w lodówce na 1 godzinę. Piekarnik nagrzać do temperatury 180 st. C. Babeczki piec 20 min do zezłocenia. Wyjąć i wystudzić.

Krem z mascarpone:
Śmietankę ubić z cukrem, dodać mascarpone, esencję i dalej ubijać do połączenia składników i do momentu, aż krem zrobi się sztywny.

Krem z marakui:
Z owoców marakui łyżeczką wyjąć wnętrze. Jajko, żółtko, cukier i sok z cytryny dokładnie roztrzepać, dodać pulpę marakui, ponownie połączyć, dodać masło. Postawić na palniku i podgrzewać na wolnym ogniu, ciągle mieszając do momentu, aż krem zgęstnieje i zacznie bulgotać. Zdjąć z palnika i ostudzić.

Montaż babeczek:
Do 3/4 wysokości babeczek nakładać krem mascarpone i dopełnić je kremem z marakui.

Smacznego!

wtorek, 7 stycznia 2014

Pralinki morelowo - kokosowe

Te pralinki są proste w wykonaniu i bardzo smaczne. Dodatkową ich zaletą jest niska kaloryczność, oczywiście przy założeniu, że nie zjemy ich zbyt wiele:). W porównaniu z innymi słodyczami, można pokusić się o stwierdzenie, że te są z tych zdrowszych. Takie pralinki mogą być świetnym prezentem dla bliskich nam osób, np. dla babci i dziadka z okazji zbliżających się ich świąt. Wystarczy je ładnie, pomysłowo zapakować. Bardzo polecam!


Składniki:

200 g suszonych moreli
250 g wiórków kokosowych
sok z 1 cytryny
ok. 100 g cukru pudru






Wykonanie:
Morele zalać gorącą wodą i odstawić na 3 godziny, żeby zmiękły. Po tym czasie odsączyć owoce i odcisnąć wodę. Zmielić morele w maszynce do mięsa przez sitko o małych otworach. Masę morelową wymieszać z wiórkami kokosowymi i powtórnie zmielić w maszynce. Do masy dodać sok z cytryny i cukier puder. Z masy formować kulki i obtaczać w wiórkach kokosowych. Suszyć przez co najmniej 2 dni.

Smacznego!

poniedziałek, 6 stycznia 2014

Ciasto na Trzech Króli

I znowu na blogu tradycyjny wypiek francuski związany z okresem Bożonarodzeniowym, tym razem ciasto Trzech Króli. Jest ono szybkie w wykonaniu, pod warunkiem, że mamy gotowe ciasto francuskie oraz krem patissiere. Tradycja nakazuje umieszczenie w cieście ziarnka bobu lub porcelanowej małej figurki. Podobno, szczęśliwcowi, który odnajdzie małą niespodziankę, będzie się wiodło cały rok :) Ciasto jest przepyszne, a to za sprawą wyśmienitego kremu migdałowego (frangipane) zamkniętego w chrupiącym cieście francuskim. Najlepiej smakuje jeszcze gorące lub ciepłe, ale nawet jak ostygnie jest smakowite. Koniecznie wypróbujcie!
Przepis na ciasto pochodzi z książki "Desery" Pierra Herme, dodałam jednak swoje modyfikacje.

Składniki:
600 g ciasta francuskiego
500 g kremu frangipane
1 migdał
1 jajko

Na krem frangipane (500 g):
100 g masła miękkiego
50 g cukru (w oryginalnym przepisie jest 100 g)
100 g mielonych migdałów
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
2 jajka
1 kropla esencji migdałowej
125 g kremu patissiere

Na krem patissere znajdziecie tutaj

Wykonanie:


Krem frangipane:

Masło rozetrzeć na gładką masę, dodać cukier, połączyć z masłem, dodać mielone migdały, mąkę ziemniaczaną, jajka oraz esencję migdałową, wszystko dokładnie połączyć. Dodać krem patissiere i dokładnie utrzeć, nie ubijać zbyt długo, aby nie pojawiły się w kremie pęcherzyki powietrza, jeśli tak się stanie ciasto w czasie pieczenia wybrzuszy się, a po wyjęciu z piekarnika opadnie.

Montaż ciasta:
Z ciasta francuskiego rozwałkować dwa okrągłe placki o grubości 2,5 cm. Jajko roztrzepać i posmarować nim brzegi dolnego placka. Na tym placku rozłożyć krem frangipane i położyć migdał kilka centymetrów od brzegu ciasta. Przykryć drugim plackiem i dokładnie zlepić brzegi formując falbankę.Wierzch ciasta ponacinać nożem (w kratkę, w kwiat, jak wolicie). Ciasto wstawić do lodówki na 30 min. Piekarnik nagrzać do tem. 250 st. C. Ciasto wyjąc z lodówki, posmarować jajkiem i umieścić w piekarniku. Od razu tem. piekarnika zmniejszyć do 200 st. Piec 40 min. Podawać na gorąco lub ciepło.

Smacznego!

piątek, 3 stycznia 2014

Kaszanka na przystawkę

Organizując przyjęcie, często zastanawiam się jaką przystawkę podać. Zależy mi na czymś zaskakującym, niebanalnym. Ostatnio dostałam pyszną, swojej roboty kaszankę i postanowiłam ją wykorzystać właśnie do przystawki, dodałam pieczonego bakłażana, pikantną pastę serowo - paprykową oraz pikle. Danie ozdobiłam porem oraz kiełkami rzodkiewki. Efekt smakowy (pod warunkiem, że macie dobrej jakości kaszankę) jest doskonały, wizualny także spełnił moje oczekiwania. 
W związku z tym, że rozpoczął się Karnawał, będziecie mieli sporo okazji aby wypróbować przepis. Bardzo Was do tego zachęcam!

Składniki (ilości składników zależne od ilości osób, którym serwujecie danie):
kaszanka (dobrej jakości)
bakłażan ugrillowany do miękkości z solą, pieprzem i papryką
pikle pokrojone w paski
por pokrojony w długie paski (szerokości jak na zdjęciu)
kiełki rzodkiewki

Na pastę:
3 papryki czerwone upieczone, z usuniętą skórką
100 g twarogu chudego
ząbek czosnku
3 łyżki soku z cytryny
pół papryczki chili drobno pokrojonej
sól, pieprz

Wykonanie:
Pasa:
Paprykę zblendowć razem z twarogiem i czosnkiem na gładką masę. Dodać przyprawy, papryczkę oraz sok z cytryny. Wszystko dokładnie połączyć.

Montaż przystawki:
Kaszankę pokroić na plastry, ułożyć na bakłażanie. Na bakłażan nałożyć łyżeczkę pasty, na pastę pikle pokrojone w paski. Paski pora wtykać w pastę tworząc łuki. Całość ozdobić kiełkami rzodkiewki.


Smacznego!

czwartek, 2 stycznia 2014

Buche de Noel - Bożonarodzeniowy specjał


Święta, święta i po świętach... Było miło, rodzinnie i baaaardzo smacznie. 
W tym roku na świątecznym stole znalazło się m.in. ciasto tradycyjnie spożywane we Francji i we Włoszech po Pasterce - Buche de Noel, co w dosłownym tłumaczeniu oznacza "bożonarodzeniowe polano". Skąd ta nazwa?, ano stąd, że od XII w. w wymienionych krajach istniał wigilijny zwyczaj przynoszenia do domu polana, które paliło się w kominku przez wiele godzin. Istotne było samo rozpalanie tego kawałka drewna, robił to gospodarz domu, matka lub dziewczyna będąca dziewicą. Polano było przynoszone przez krewniaka lub osobę zaprzyjaźnioną, ozdabiane było często wstążkami lub innymi pięknymi dekoracjami. Wierzono, że spełnienie obrzędu spalenia polana zapewni wszystkim domownikom bogactwo i urodzaj przez cały rok. Z biegiem czasu, zwyczaj zaczął zanikać, a to co po nim pozostało to właśnie to ciasto, które w tym miejscu prezentuję. Jest to nic innego jak biszkoptowa rolada z maślanym kremem czekoladowym. Biszkopt jest lekko cytrynowy, natomiast masa dosyć ciężka, przez dodatek masła. Dla osób lubiących lżejsze desery proponuję zamiast masła użycie np. serka mascarpone. W mojej ocenie "Pień drzewa" to ciasto smaczne, cytrynowy biszkopt fajnie współgra z czekoladową masą, natomiast największe wrażenie robi sama jego forma. Na świątecznym stole prezentuje się bardzo stylowo. Polecam!

Składniki:

Biszkopt:
8 żółtek
4 białka
150 g cukru
100 g mąki
skórka otarta z 1/2 cytryny

Krem:
250 g czekolady gorzkiej
250 g masła miękkiego
125 g cukru pudru
1 kieliszek rumu

Ponadto:
Kilka wiśni kandyzowanych do ozdobienia ciasta

Wykonanie:

Biszkopt:
Blaszkę z piekarnika wyłożyć papierem do pieczenia. Piekarnik nagrzać do tem. 230 st. C. Żółtka utrzeć do białości razem z łyżką cukru i skórką cytrynową. Białka ubić na sztywną pianę z pozostałym cukrem. Delikatnie wymieszać pianę białkową z masą żółtkową. Dodać przesianą mąkę i ponownie delikatnie połączyć. Ciasto biszkoptowe równomiernie rozprowadzić na blaszce wyłożonej wcześniej papierem do pieczenia. Piec na środkowym poziomie piekarnia przez 5-10 min. Upieczony biszkopt wyłożyć na blat, usunąć papier i przykryć wilgotną ściereczką kuchenną.

Krem:
Czekoladę połamać na małe kawałki i roztopić w kąpieli wodnej. Ostudzić. Masło zmiksować z cukrem pudrem. Odłożyć 3 łyżki kremu maślanego do ozdoby. Do pozostałej części kremu dodać roztopioną czekoladę i rum. Zmiksować do połączenia składników. Częścią kremu posmarować ostudzony biszkopt i zwinąć w roladę. Kawałek rolady uciąć i ułożyć z niej boczny "konar". Wierzch ciasta ozdobić przy pomocy szprycy pozostałym kremem czekoladowym. Przy pomocy szprycy z końcówką z małym okrągłym otworem wycisnąć dekorację z białego kremu. Ozdobić kandyzowanymi wiśniami.

Smacznego!