Specjalnie z myślą o tym puddingu zakupiłam i zachowałam (co wcale nie było takie proste:) bułeczki z ciasta francuskiego z czekoladą czyli pain au chocolat. W piątkowy wieczór zalałam bułeczki jajecznym sosem, a w sobotę rano wstawiłam całość do piekarnika do upieczenia. Zapach podczas pieczenia puddingu był wspaniały, a jego degustacja - rozkoszna. No cóż, biorąc pod uwagą użyte do jego wykonania składniki, nie było to dużym zaskoczeniem. Takie śniadanie należy jednak do tych bardziej ciężkich i kalorycznych, ale od czasu do czasu można zaszaleć :). Polecam!
Składniki:
3 czerstwe bułeczki z czekoladą - pain au chocolat
250ml mleka
250 śmietany 30%
40g cukru
1 jajko i 2 żółtka
½ łyżeczki naturalnego ekstraktu wanilii
250ml mleka
250 śmietany 30%
40g cukru
1 jajko i 2 żółtka
½ łyżeczki naturalnego ekstraktu wanilii
Wykonanie:
Wieczorem, w przeddzień podania: przygotować naczynie do zapiekania - wysmarować je masłem, pokroić bułeczki pain au chocolat na kromki ok. 1cm grubości i rozłożyć w naczyniu (można warstwowo). Wlać do garnka masło ze śmietaną i podgrzewać prawie do wrzenia. W tym czasie utrzeć jajko, żółtka i cukier na puszystą masę. Cienką strużką wlać masę jajeczną do gorącego mleka cały czas mieszając. Dodać wanilię, zamieszać i zalać sosem kromki pain au chocolat w naczyniu. Wstawić do lodówki. Na drugi dzień rano rozgrzać piekarnik do 160°C. Wstawić naczynie do rozgrzanego piekarnika i zapiekać ok. 40-45 min, aż pudding lekko stężeje, a na wierzchu utworzy się rumiana warstwa. Wyjąć z pieca, odstawić na 5 minut i podawać jeszcze gorące.
Smacznego!
Inspiracja stąd.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz