Dostałam w prezencie od kuzynki sporą paczkę za'ataru. Jest to mieszanka przypraw popularnych w kuchni krajów Bliskiego Wschodu, w jej skład wchodzą: tymianek, sól, ziarno sezamu i sumak, czasami inne zioła, np. oregano, majeranek, czy hyzop. Mój podarunkowy za'atar jest bardzo aromatyczny, wspaniały, co nie dziwi, ponieważ został przywieziony z Izraela, jest po prostu świeżutki. Kuzynka poleciła mi jego użycie do sera camembert, który topimy w wysokiej temperaturze w piekarniku właśnie z tą przyprawą, a później spożywamy z chrupiącą bagietką. Danie - bomba kaloryczna, ale bardzo smakowita. Za'atar natomiast możecie kupić w Kuchniach Świata, np. w Złotych Tarasach w Warszawie, w Lublinie niestety go nie widziałam. Jest to przyprawa wszechstronna, próbowałam ją już do mięs, do jajecznicy, czy po prostu do chleba, który polewałam oliwą i posypywałam za'atarem. Wszystko smakowało wyśmienicie!
Za'atar |
Składniki:
Camembert, najlepiej w drewnianym opakowaniu,
za'atar,
bagietka.
Wykonanie:
Piekarnik nagrzać do temperatury 200 st. C. Wyjąc ser z pudełka i zamoczyć spód opakowania w wodzie na kilka minut (dzięki temu drewno się nie przypali). Ser odpakowac z papieru i wyciąć ostrym czubkiem noża górną
jego skórkę, pozostawiając mały zagięty rancik aby ser się nie wylewał. Posypać ser za'atarem. Do namoczonej foremki wyłożyc papier którym był owinięty ser, a na papier położyć przyprawiony ser. Nie zawijać. Wstawić o nagrzanego piekarnika. Zapiekać 15 min. Bagietkę maczać w ciekłym serze i zajadać:) Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz