niedziela, 13 stycznia 2013

Cebulowa zupa - krem

      Cebulowa zupa - krem na rozgrzanie. Jej smak jest niesamowity i nie ma nic wspólnego ze smakiem świeżej cebuli. Taka zupa to specjał kuchni francuskiej. Oryginalną wersję podaje się z grzankami zapieczonymi z serem. Ja grzanki pominęłam, ponieważ sama zupa jest wystarczająco sycąca, dodałam za to ricottę, która sprawiła, że zupa stała się jeszcze bardziej delikatna. 
     W kuchni francuskiej zupa cebulowa ma swoje stałe miejsce, lecz podobno wymyślili ją Rzymianie. W historii tej zupy można znaleźć również wątek polski, otóż król  Stanisław Leszczyński podczas swojej podróży z Luneville do Wersalu, gdzie odwiedzał królową Francji, swoją córkę Marię, zatrzymał się w przydrożnej oberży w Chalons. Tam podano mu tak wykwintną zupę, iż oświadczył, że nie opuści oberży, dopóki nie dowie się od kucharza jak on  ją przyrządza. Kucharz nie miał innego wyjścia, zaprosił króla do swojej kuchni, i pokazał mu swoje „dzieło kulinarne”. Podobno król przez cały czas asystował kucharzowi, przyglądając się pilnie tokowi jego pracy. (źródło:„Czy wiesz co jesz ?” – Irena Gumowska, W-wa 1985).
      Większość przepisów podaje, że zupę "warzy się" na bulionie, jednak bulion – według znawców – odbiera tej wykwintnej zupie subtelność smaku. Ja potwierdzam, że na wodzie zupa jest rewelacyjna. Koniecznie wypróbujcie!

Składniki:
1 kg cebuli pokrojonej w półtalarki
2 ząbki czosnku
6 łyżek oliwy
6 łyżek masła
200 ml białego wytrawnego wina
2 łyżeczki tymianku
listek laurowy
2 litry wody
sól, pieprz
4 łyżki ricotty 

 Wykonanie:
Oliwę i masło rozgrzać  w garnku, wrzucić cebulę i pokrojony czosnek, całość dusić na wolnym ogniu przez 40 min, mieszając co jakiś czas. Nie dopuścić do przypalenia. Cebula po tym czasie ma mieć brązowawy kolor. Dodać mąkę i wymieszać, dodać listek laurowy, tymianek, sól, pieprz i wlać wino. Poddusić przez 3 min. Po tym czasie wlać wodę, całość doprowadzić do zagotowania, wrzucić ricottę i chwilę pogotować. Zblendować na gładki krem.

Smacznego! 

2 komentarze:

  1. To jedyna zupa, która mi nie wyszła z książki Kasi Rozmysłowicz "Kuchnia wegetariańska", choć osobiście ją u niej jadłam i była przepyszna.
    Dodatek ricotty i tymianku w Twoim przepisie wiele obiecuje:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Koniecznie wypróbuj, mi jej smak przypomina bardziej grzyby niż cebulę, tak czy inaczej jest wspaniały :)Domyślam się, że zupę próbowałaś w Przystanku Cisna...

    OdpowiedzUsuń