niedziela, 2 czerwca 2013

Tarta botwinkowa

Często wracam do tart, bo są proste w wykonaniu, wariacji na ich temat jest nieskończenie wiele i są smakowite. Ponadto, sprawdzają się na domówkach, goście chętnie sięgają właśnie po to danie. Ostatnio zachwyciła mnie tarta botwinkowa, na którą przepis prezentuję właśnie dzisiaj. Opinia jednego z gości na jej temat była po części trafiona "jakbym zupę botwinkową jadł", tak, tyle, że bardziej kremową, treściwszą, a to przez użycie serów: mascarpone i goudy. Kalorycznie, ale co tam, raz na jakiś czas można zaszaleć :) Polecam!

Składniki:

Przepis na ciasto znajdziecie tutaj.

Na farsz:
1 botwinka z buraczkami
koperek (pół pęczka)
50 g mascarpone
30 g sera żółtego (u mnie gouda)
3 żółtka
200 ml śmietanki 30%
sól, pieprz

Wykonanie:
Botwinkę oczyścić, pokroić, koperek posiekać. Całość umieścić na patelni, podlać odrobiną oliwy, przyprawić i poddusić do miękkości. Na podpieczone ciasto wyłożyć podduszoną botwinkę, na nią starty żółty ser. Mascarpone, śmietankę i żółtka zmiksować (nie przejmować się, jeśli pozostaną grudki mascarpone). Masą żółtkowo-śmietanową zalać botwinkę. Piec w piekarniku nagrzanym do temperatury 180 st. C przez 35 min.

Smacznego!

7 komentarzy:

  1. Oby tylko na noc nie wcinać bo można złapać kilogramy!

    OdpowiedzUsuń
  2. Aga, świetna tarta, o niezwykłym kolorze. Ciasto pycha kruchutkie. Zrobiłam na jej wzór tartę z wędzonym boczkiem i bobem. Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ciasto najbardziej mi odpowiada w słonych tartach. A jak Ci wyszła Twoja tarta?

      Usuń
  3. Włeaśnie piekę tę tartę pachnie cudnie pewnie też będzie cudnie smakować pozdrawiam bardzo mocno. Magda

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj, potwierdzam to. Kolejny raz :)

    OdpowiedzUsuń