Majowy długi weekend ma się ku końcowi, pogoda przez większość czasu nie zachwycała, dzięki temu większość wolnego czasu z przyjemnością spędziłam pichcąc. Może niekoniecznie działo się to w mojej lubelskiej kuchni, ale w pewnej kuchni na lubelszczyźnie, gwarnej, pełnej zapachów, z której okien można obserwować świeżą wiosenną zieleń - to lubię. Dzisiaj pochwalę się jednym ze swoich wyczynów kulinarnych z tego wczesnomajowego czasu - roladą schabową faszerowaną szpinakiem z fetą i suszonymi pomidorami oraz polędwiczką. Rolada jest bardzo prosta w wykonaniu i bardzo smaczna. Nie należy do dań tłustych, a wręcz można pokusić się o stwierdzenie, że jest daniem z grupy dietetycznych. Roladę proponuję zaserwować z zieloną soczewicą i warzywnym ratatouille. Pycha!
Składniki:
1 kg schabu
1 polędwiczka (odrobinę dłuższej od schabu)
ok. 200 g szpinaku
1/4 opakowania fety
1 małe opakowanie suszonych pomidorów
4 ząbki czosnku
zioła prowansalskie
listki laurowe
sól, pieprz
Schab przekroić wzdłuż pośrodku, ale nie do końca - pozostawić od spodu nie rozkrojone 2 cm mięsa (tak aby mięso można było rozłożyć jak książkę). Tak rozkrojony schab rozbić na ok 2 cm płat (nie doprowadzić do przerwania mięsa). Przyprawić mięso solą, pieprzem, ziołami prowansalskimi. Polędwiczkę przyprawić takimi samymi przyprawami. Odstawić na ok 1 godzinę. W tym czasie szpinak (zamrożony wcześniej rozmrozić) połączyć z pokrojoną fetą, 4 ząbkami czosnku przepuszczonymi przez praskę oraz niewielką ilością soli i pieprzu. Tak przyrządzony szpinak rozprowadzić na płacie schabu, szpinak posypać suszonymi pomidorami, na to położyć polędwiczkę i całość zrolować. Roladę można okręcić nicią kuchenną. Ułożyć w naczyniu żaroodpornym, roladę podlać do połowy wodą, na wierzchu ułożyć liście laurowe, psypać kolendrą, pokrojonym pozostałym czosnkiem. Naczynie przykryć pokrywą. Piec ok. 2,5 godziny w piekarniku nagrzanym do temperatury 180 st. C.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz