Sama się ostatnio zdziwiłam, że na
blogu nie zamieściłam dotąd przepisu na ptysie, skąd moje
zdziwienie?, ano stąd, że te smakowite ciastka piekę dosyć
często. No cóż, powód może być tylko jeden: kiedy chcę
sfotografować obiekt, jego już nie ma :D Tak, muszę przyznać, że
lubimy ptysie, do największego łasuchowstwa przyznaję się
osobiście, chociaż zauważyłam, że ostatnio mam silną
konkurencję :) Tym razem jednak ptysi
zrobiłam podwójną porcję, więc mój obiekt westchnień
kulinarnych na spokojnie mogłam sfotografować, czego efekty możecie
podziwiać :) Ptysie po raz pierwszy
połączyłam z kremem z czarnej porzeczki. Do tej pory nadziewałam
je kremem waniliowym (krem patisserie połączony ze śmietanką
kremówką). Oba kremy są wspaniałe, ale jako zwolenniczka kremów
kwaskowych, przy tym z czarnej porzeczki przepadłam z kretesem :) Bardzo polecam!
Składniki (podwójna porcja, ok.
48 ptysi):
Ciasto ptysiowe:
1 margaryna
2 szklanki wody
2 szklanki mąki
10 jajek
Krem porzeczkowy:
1 l śmietanki kremowej 36%
Frużelina z czarnej porzeczki (ilość
z 500 g porzeczek)
Cukier puder wg uznania
Frużelina z czarnej porzeczki:
500 g czarnej porzeczki
1 szkl. cukru
2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
wymieszanej z niewielka ilością wody (ok. 2 łyżki)
4 łyżeczki żelatyny rozpuszczonej w
niewielkiej ilości wody
Wykonanie:
Ciasto ptysiowe:
Margarynę i wodę umieścić w garnku,
garnek na palniku, podgrzewać do momentu rozpuszczenia margaryny.
Dodać mąkę i mieszać dosyć szybkimi ruchami, aby nie utworzyły
się grudki. Mieszać do momentu, aż ciasto będzie odstawało od
ścianek garnka.
Odstawić do ostygnięcia.
Do ostudzonego ciasta wbijać po jednym
jajku, po każdym wbitym jajku mieszać ciasto do momentu, aż jajko
dokładnie połączy się z ciastem i tak postępować przy kolejnych
pozostałych jajkach.
Ciasto nakładać na wyłożone
papierem do pieczenia blaszki, formując ptysie. Piec ok. 40 min. w
piekarniku nagrzanym do temp. 180 st. C. Po tym czasie wyjąć i
ostudzić.
Krem porzeczkowy:
Śmietanę ubić na sztywno, dodać
frużelinę i cukier, zmiksować.
Frużelina z czarnej porzeczki:
Porzeczki oczyścić, umieścić w
garnku razem z cukrem, postawić na palniku i podgrzewać do momentu
rozgotowania się porzeczek. Po tym czasie porzeczki przetrzeć przez
gęste sitko. (dzięki temu odrzucone zostaną pestki). Przetarte
porzeczki (pozbawione pestek) ponownie postawić na palniku,
zagotować, dodać mąkę ziemniaczaną, wymieszać energicznymi
ruchami. Napęczniałą żelatynę podgrzać na „wolnym gazie” do
momentu jej rozpuszczenia. Kilka łyżek przetartych porzeczek dodać
do rozpuszczonej żelatyny i dokładnie wymieszać, następnie
połączyć z pozostałymi porzeczkami i ponownie dokładnie
wymieszać. Ostudzić. Po ostudzeniu umieścić w lodówce na kilka
godzin, aby frużelina stężała.
Montaż ptysi:
W ptysiach odkroić ich górną część.
Przy pomocy tuby nakładać krem z czarnej porzeczki na dolną część
ptysia, przykryć górną częścią.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz