To co najbardziej lubię w swoich kulinarnych poczynaniach - tworzenie tortów :) Ponownie miałam taką okazję, tym razem był nią chrzest synka znajomych. Ozdabiając tort postawiłam na biel i świeże kwiaty. Natomiast jego wnętrze to biszkopt nasączony pączem z syropem waniliowym, przełożony kremem/musem malinowym. Pokrycie tortu to krem z mascarpone i śmietanką kremówką, aromatyzowany syropem waniliowym. Szkoda tylko, że malutki nie mógł go posmakować :)
Miłoszek nie posmakował a goście owszem :) pyyyyyyszny!!
OdpowiedzUsuńAgnieszko, dziękuję za tort. Był naprawdę pyszny, gościom bardzo smakował, mus malinowy rewelacja jak również krem na torcie.
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo się cieszę, że smakował, i że się podobał :))) Polecam się na przyszłość ;)
OdpowiedzUsuń