niedziela, 3 listopada 2013

Tort kajmakowy

Tort upiekłam na 40 rocznicę ślubu moich rodziców. Okazja niebagatelna, więc i tort musiał być niesamowity. I był. Smakował rozkosznie. Wilgotny, orzechowy biszkopt, kajmakowy krem i kwaskowa konfitura z czarnej porzeczki dla przełamania słodyczy pozostałych elementów stworzyły wspaniałą całość. Do tego ozdoba z żywych kwiatów dodała sznytu tortowi. Rodzice i pozostali goście byli zachwyceni :) Bardzo polecam!

Przepis na tort znalazłam tutaj.

Składniki:

Biszkopt:
8 jajek
1 szklanka mąki pszennej tortowej
15 dag cukru (ok. ¾ szklanki)
15 dag zmielonych orzechów włoskich
16 g cukru waniliowego domowego lub 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
1 łyżeczka proszku do pieczenia (można pominąć, ja nie dodawałam)
szczypta soli

Poncz:
2/3 szklanki wody
1 torebka cukru waniliowego
2 kieliszki wódki
sok z 1/2 cytryny

Krem kajmakowy:
750 g serka mascarpone 
400 ml śmietanki kremówki 36%
400 g masy kajmakowej
2 śmietan-fixy do zagęszczenia masy

Krem na pokrycie tortu:
500 g serka mascarpone
350 ml śmietanki kremówki 36%
1/2 – 3/4 szkl. cukru pudru (wg upodobań smakowych)
1 łyżka esencji waniliowej

Dodatkowo:
400 g konfitury z czarnej porzeczki
cukrowe kulki
ciasteczka amaretti
świeże kwiaty

Wykonanie:

Biszkopt:
Białka oddzielić od żółtek, ubić ze szczyptą soli na sztywną pianę. Pod koniec ubijania stopniowo dodawać cukier i cukier waniliowy, cały czas ubijając (ubita piana powinna być sztywna i lśniąca). Następnie dodawać kolejno żółtka, dalej ubijając. Mąkę wymieszać ze zmielonymi na pył orzechami i ewentualnie proszkiem do pieczenia, przesiać do masy jajecznej, delikatnie wmieszać do ciasta drewnianą łyżką.

Dno tortownicy o średnicy 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Boków tortownicy niczym nie wykładać i nie smarować. Do formy wlać ciasto. Piec w temperaturze 170ºC około 50 minut (do suchego patyczka).

Biszkopt od razu po upieczeniu wyjąć z piekarnika i z wysokości około 50-60 cm opuścić go (w formie) na podłogę lub blat. Odstawić do uchylonego piekarnika do przestygnięcia. Po około 20-30 minutach wyjąć z piekarnika, dalej studzić w tortownicy, jeśli pojawiłaby się górka można postawić ciasto do góry nogami, wtedy się wyrówna. Wystudzony biszkopt wyjąć z formy (boki biszkoptu oddzielać nożykiem od formy dopiero jak biszkopt będzie wystudzony). Biszkopt przekroić na 3 blaty.


Krem kajmakowy:
Śmietankę kremówkę ubić na sztywno, dodać mascarpone i zagęstniki, i ponownie miksować na sztywno. Dodać masę kajmakową i znowu ubić. Wstawić do lodówki.


Krem mascarpone na pokrycie tortu:
Śmietankę kremówkę zmiksować na sztywno, dodać mascarpone, esencję waniliową i cukier puder, ponownie miksować na sztywno.

Poncz:
Wszystkie składniki połączyć.

Montaż tortu:
Dolny blat ułożyć na paterze, nasączyć 1/3 ponczu. Posmarować ½ konfitury. Nałożyć ½ kremu kajmakowego, wyrównać wierzch. Na kremie ułożyć kolejny blat ciasta i postąpić z nim tak samo jak z poprzednim biszkoptem (nasączyć, posmarować resztą konfitury, wyłożyć pozostałą część kremu, przykryć ostatnim blatem). Wierzchni blat nasączyć pozostałym ponczem.
Tort wstawić na chwilę do lodówki. 
Cały tort pokryć masą mascarpone, szprycą cukierniczą wycisnąć rozetki, ozdobić ciasteczkami amaretto, kulkami cukrowymi i kwiatami, tak jak to widać na zdjęciu.

Smacznego!

6 komentarzy:

  1. O taki mógłby mi ktoś zrobić na urodziny. Nawet cyfra pasowałaby. No, ale było, minęło. Podziwiam Agnieszko Twój tortowy talent.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Monia, wielkie dzięki :) Na przyszłość pamiętaj o mnie przy różnych takich tortowych okazjach, polecam się :)

      Usuń
  2. Cudo Aga, pięknie wygląda, ale też musiał być wspaniały w smaku. Mascarpone z masą kajmakową - super i przecież to aż -500 kalorii :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzisiaj poleciłam Twój tort kajmakowy jednej z moich czytelniczek na facebooku. Ja jeszcze nie mam takiego na blogu , a ona chciała upiec na urodziny swojej córeczki. Z przepisu widzę, że jest bardzo smaczny.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, jest bardzo smaczny, smakował nawet mojemu mężowi, który za tortami nie przepada :)

      Usuń