poniedziałek, 8 kwietnia 2013

Sałatka z quinoa i pieczonej marchwi

Moja przygoda z blogosferą rozpoczęła się trzy lata temu. Całkowicie przypadkiem trafiłam na blog Pistachio-lo i wpadłam po uszy. Zachwyciły mnie przepisy na wspaniałe dania, piękne zdjęcia i ciekawe wpisy. Później poznawałam następne blogi: White Plate, Moje wypieki, Gotuję bo lubię, Addio pomidory. Na początku byłam wierną czytelniczką, ale drzemała we mnie myśl, dlaczego by nie założyć własnej książki kucharskiej. Z troską patrzyłam na mój zeszyt kulinarny, pękający w szwach i z trudem mieszczący się w kuchennej szufladzie. I tak w ubiegłym roku klamka zapadła i powstał ten oto blog. Lubię to miejsce, cieszą mnie Wasze nowe komentarze, cudownie jest poznawać ludzi owładniętych kulinarną pasją. 
Inspirują mnie różne blogowe kulinarne wyspy, ale ta jedna najbardziej - blog Lo i za to w tym miejscu dziękuję. 
Z tego też bloga pochodzi przepis na dzisiejszą sałatkę, która na stałe zagościła w naszym domu, wykarmiłam nią już niezliczone rzesze gości :) Sałatka jest pyszna: słodka pieczona marchewka, zdrowe ziarna quinoa, cieciorka (zawsze gotuję jej więcej, ponieważ moje córeczki uwielbiają ją taką ugotowaną prosto z garnka) i do tego mieszanka przypraw, która nadaje sałatce bogactwa smaku. Z Mężem toczę tylko boje o pietruszkę, której  On nie znosi, a która dla mnie jest tutaj nieodzowna, ale i na to są sposoby :) Bardzo polecam, sałatkę oczywiście :)

Składniki:
5 dużych marchwi
1 szklanka ciecierzycy (suche ziarna - u nie brązowa, ale jasna także jest odpowiednia) namoczonej na noc i ugotowanej do miękkości w osolonej wodzie
1 szklanka ziaren quinoa (użyłam czerwonych, ale białe także są odpowiednie)
1/2 cebuli pokrojonej w drobną kostkę
1/2 szklanki drobnych rodzynek
1/2 szklanki ziaren słonecznika
2 garści pokrojonej natki pietruszki
sok z jednej cytryny
oliwa

Mieszanka przypraw:
2 łyżeczki papryki słodkiej (polecam wędzoną, ale zwykła także jest odpowiednia)
1 łyżeczka zmielonego kuminu (kminu rzymskiego)
1 łyżeczka zmielonych ziaren kolendry
1 łyżeczka kurkumy
1 łyżeczka imbiru
1 łyżeczka cynamonu
1/2 łyżeczki pieprzu cayenne
1/4 łyżeczki zmielonych ziaren kardamonu
1 łyżeczka soli

Wszystkie powyższe składniki dokładnie wymieszać.

Wykonanie:
Marchew obrać i pokroić w 1 cm plastry. Blaszkę od piekarnika wyłożyć papierem do pieczenia. Wyłożyć na nią marchewkę, polać 3 łyżkami oliwy i posypać dwiema łyżkami mieszanki przypraw. Wstawić do piekarnika nagrzanego do temperatury 180 st. C na ok. 35 min. Przez ten czas dwa razy zamieszać, tym samym zapobiegając jej przypaleniu. Ziarna quinoa zalać 2 szklankami wody, dodać 2 łyżeczki mieszanki przypraw i ugotować. Ziarno powinno wchłonąć całą wodę. Połączyć wszystkie składniki sałatki. Na koniec dodać do niej 3 łyżki oliwy, sok z cytryny oraz jedną łyżeczkę mieszanki przypraw. Dokładnie wymieszać.

Smacznego!

2 komentarze:

  1. Agnieszko, przemiłe jest to co napisałaś. Bardzo mnie cieszą Twoje słowa. Życzę Ci bardzo dużo przyjemności z blogowania. Miej z tego radość. Powodzenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lo, mam z tego ogromną radość, bo gotowanie i karmienie najbliższych mi osób to wielka przyjemność, blog natomiast mobilizuje mnie do tego, aby poznać historię i pochodzenie potraw, wartości składników, to jest bardzo interesujące i rozwojowe i ja to lubię :) Blog jest również świetnym środkiem umożliwiającym nawiązanie kontaktów z pasjonatami kulinarnymi i to kolejny ogromny jego plus. Jak na razie widzę w tym swoim blogowaniu same zalety, obym tylko czasu na nie miała więcej:) Bardzo Ci dziękuję i serdecznie pozdrawiam :)

      Usuń