To już tradycja, że w Poznaniu na Św. Marcina, wypiekane są rogale z ciasta półfrancuskiego, listkującego się, z nadzieniem z białego maku z bakaliami. Ja również postanowiłam je wypróbować. W lubelskich sklepach nie znalazłam niestety białego maku, więc do nadzienia użyłam niebieskiego, stąd rogale są prawie marcińskie. Z uwagi na to, że nie przepadamy za lukrem, postanowiłam rogali nie lukrować. To wszystko nie ma znaczenia, bo rogale i tak są przepyszne. Bardzo polecam!
Składniki:
Ciasto:
500 g mąki
1 łyżka suchych drożdży
200 ml mleka
60 g cukru
2 jajka
60 g miękkiego masła
1/4 łyżeczki soli
350 g masła
Nadzienie:
300 g maku (powinien być biały)
500 ml mleka
300 g cukru
50 g rodzynek
50 g migdałów (użyłam płatków)
50 g kandyzowanej skórki pomarańczowej
50 g miękkiego masła
200 g biszkoptów
3 jajka
1/2 esencji migdałowej
Wykonanie:
Nadzienie:
Mleko zagotować i zalać mak. Pozostawić na 2 godziny. Po tym czasie mak dokładnie odcedzić na sicie, wymieszać z cukrem, dodać migdały, wymieszać. Wymienione składniki przepuścić 2 razy przez maszynkę razem z biszkoptami. Powstałą makową masę wymieszać ze skórką pomarańczową, masłem, rodzynkami, esencją migdałową oraz jajkami.
Ciasto i montaż rogali:
Do ciepłego mleka dodać drożdże i cukier. Wymieszać i odstawić na 10 min. Po tym czasie dodać pozostałe składniki (oprócz 350 g masła) i wszystko dokładnie połączyć. Przykryć ściereczką i pozostawić do wyrośnięcia na 1 godzinę. Wyrośnięte ciasto rozwałkować na prostokąt o grubości 1 cm. Na 2/3 powierzchni ciasta poukładać kopczyki masła. Ciasto złożyć na trzy części. Najpierw złożyć 1/3 ciasta bez masła, a na nią założyć 1/3 część ciasta z masłem. Docisnąć i włożyć do lodówki na 30 min. Schłodzone ciasto rozwałkować na prostokąt o grubości 0,5 cm i ponownie złożyć na trzy części. Włożyć do lodówki na 30 min. Te czynności powtórzyć jeszcze dwukrotnie. Na koniec ciasto rozwałkować na prostokąt o grubości 0,5 cm, o szerokości ok. 35 cm. Przekroić na dwie części, tak aby każdy prostokąt miał ok. 17,5 cm szerokości. Następnie kroić na kolejne prostokąty o podstawie 10 cm i każdy przekroić po przekątnej. Powstałe trójkąty pokryć nadzieniem i zrolować. Układać na blaszkach wyłożonych papierem do pieczenia. Pozostawić na 40 min do wyrośnięcia. Piec w piekarniku nagrzanym do temperatury 210 st. C przez 20 min.
Smacznego!
Przepis zaczerpnęłam stąd, po czym lekko go zmodyfikowałam.
Dlaczego nie ma przepisu na lukier? Rozumiem ze nie każdy go lubi, ale te rogale można by było ozdobić orzeszkami lub rodzynkami. I jak zawijać te dziwne trójkąty prostokątne o podstawie 10, boku 17,5 i drugim jeszcze dłuższym?
OdpowiedzUsuńNa lukier przepis jest prosty: 1/2 szkl. cukru pudru mieszamy z 1,5 - 2 łyżkami soku z cytryny. Co do wykonania rogali: te trójkąty ciasta faktycznie wychodzą prostokątne, o podstawie 10, bokach 17,5 i ok. 20 cm. Po nałożeniu na nie nadzienia makowego, podstawę trójkąta zakładamy na nadzienie na wysokość ok. 4 cm, tą część nacinamy i dopiero wtedy rolujemy. Troszkę z tym zabawy, ale warto się potrudzić, bo rogale są smakowite. Pozdrawiam i życzę udanych wypieków :)
UsuńDziękuje za informacje i życzenia. Pozdrawiam
Usuń