Z okazji nadchodzących Walentynek proponuję Wam wykonanie takiej oto czekoladowej koronki, którą później można wypełnić ulubionym kremem. Ja użyłam kremu na bazie serka mascarpone i bitej śmietany z dodatkiem zdrowego tłuszczu kokosowego. Pomiędzy dwie warstwy kremu ułożyłam masę ciasteczkową (ze zblendowanych z masłem maślanych ciastek) oraz konfiturę wiśniową.
Jednak, nie ma co ukrywać, clou tego deseru stanowi czekoladowa koronka, wykonana z czekolady gorzkiej oraz białej, którą po roztopieniu wymieszałam z żelowym czerwonym barwnikiem. Jak skonstruować taką koronkę pisałam tutaj. Taki deser na zakończenie romantycznej kolacji z pewnością zrobi wrażenie. Polecam!
Ale bajer!:)
OdpowiedzUsuńOddałabym za to każdego pączka.
Monia już mi się toroszkę tego nazbierało na to nasze spotkanie :) pozdrawiam :)
Usuń